Protesty przeciw Muskowi z polskim akcentem

W ostatni weekend miały miejsce protesty skierowane przeciwko Elonowi Muskowi, które odbyły się głównie przed salonami Tesli. Co ciekawe, jeden z protestów zyskał polski akcent.
Elon Musk nie cieszy się obecnie dobrą prasą, głównie przez swoje powiązania z Donaldem Trumpem oraz kontrowersyjne działania na polu polityki amerykańskiej. Krytyka jego działań narasta, a jego aktywność zdaje się stać w sprzeczności z dotychczasowym wizerunkiem orędownika elektrycznych pojazdów.
Protesty, które miały miejsce w USA, to efekt niezadowolenia osób, które nie akceptują zmiany Muskowego wizerunku. W licznych miastach, w tym Tucson w Arizonie, organizowano manifestacje, a niektóre z nich przyciągnęły do tysiąca uczestników. Protestujący wzywali do pozbywania się akcji Tesli w celu wyrażenia swojego zdania.
Jednak najdziwniejsza sytuacja miała miejsce w Bristolu, gdzie protestujący zniszczył auto marki Polestar, myląc je z Teslą. Na pozostawionym przez siebie transparencie nakazał Muskowi przekazanie 7 trylionów dolarów na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, a także domagał się zmiany nazwy Tesli na Renew Europ 2025.
Cała sytuacja pokazuje rosnące niezadowolenie społeczeństwa z działań Muska oraz jego firmy. Sprzedaż Tesli spadła w ostatnim czasie o 24% i nie jest pewne, czy przyczyna leży w protestach, czy w oczekiwaniach związanych z nowym Modelem Y, który zdobywa serca kierowców na całym świecie.