Rząd stawia czoła kierowcom z zakazami

Rząd stawia czoła kierowcom z zakazami

Rząd intensyfikuje walkę z kierowcami lekceważącymi sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. W Radomsku policja zatrzymała 28-latka, który posiadał pięć takich zakazów. Po zatrzymaniu, mężczyzna najprawdopodobniej otrzyma kolejny, szósty zakaz i wróci na drogi.

Policja w Radomsku przekonuje, że funkcjonariusze, znając lokalne ulice i ich użytkowników, podejrzewali kierowcę podczas patrolu. W wyniku kontroli drogowej policjanci potwierdzili swoje przypuszczenia poprzez weryfikację w systemach policyjnych, co utwierdza w przekonaniu o konieczności skuteczniejszych działań.

Choć artykuł 244 Kodeksu Karnego przewiduje karę pozbawienia wolności dla osób prowadzących pojazd mimo zakazu, nierzadko kończy się to jedynie na nowym zakazie. Odszkodowania za wypadki mogą nie być egzekwowane, co w praktyce umacnia bezkarność przestępców drogowych.

W komunikacie policji zaznaczone zostało, że większość kierowców przestrzega przepisów, ale wciąż na drogach są obecni ci, którzy nie powinni prowadzić. To stawia obywateli w trudnej sytuacji – co zrobić z przestępcami na ulicach?

Pojawia się absurdalny pomysł na rozwiązanie sytuacji – obywatelska solidarność w postaci pozdrowień. Można by proponować kierowcom, aby sygnalizowali swoje zakazy publikując liczbę palców odpowiadającą liczbie ich sądowych zakazów. Może wtedy szersze grono zwróciłoby uwagę na problem, a sądy zaczęłyby bardziej skutecznie karać recydywistów.