BMW planuje 40 premier do 2027 roku!

BMW planuje 40 premier do 2027 roku!

BMW ujawniło plany dotyczące liczby nowych samochodów, które zamierza wprowadzić w nadchodzących latach, a liczba ta zapiera dech w piersiach. Producent z Bawarii zapowiada premierę aż 40 nowych modeli do 2027 roku, co oznacza intensywny okres dla marki.

Na początek, BMW postanawia rzucić się w wir nowości i wprowadzić na rynek sportowego SUV-a. Jest to delikatnie mówiąc, ambitny krok, który z pewnością przyciągnie uwagę entuzjastów motoryzacji.

W trakcie prezentacji wyników finansowych, przedstawiciele BMW podkreślili wizję przyszłości marki, która ma być pełna sukcesów i wzrostu. Sukces ten ma być wspierany dużą liczbą premier, co może wzmocnić pozycję BMW na rynku motoryzacyjnym.

Jak wygląda proces planowania premier? Otóż, liczba 40 nie oznacza, że zobaczymy 40 zupełnie nowych modeli. Niemcy do tej liczby wliczają wszystkie wersje, w tym pojazdy elektryczne, sportowe modele z linii M oraz liftingi istniejących już aut. Dzięki temu tworzy się pokaźna liczba premier.

Nowe modele będą przywracać świeżość w stylistyce marki, wykazując inspirację nowym językiem wzornictwa, znanym jako Vision Neue Klasse. Zmiany te, mimo że subtelne, z pewnością wpłyną na percepcję znanych już modeli, jak na przykład seria 1.

Wśród nadchodzących premier wyróżnia się nowy elektryczny SUV o nazwie iX3, którego debiut zaplanowano na wrzesień. Prototypy, które dotychczas ujawniono, sugerują, że będzie to pojazd, wobec którego nikt nie przejdzie obojętnie, a jego design z pewnością przyciągnie wiele spojrzeń.

Po nim, rynkowe światło ujrzy nowa seria 3, dostępna w wersjach zarówno elektrycznej, jak i spalinowej. Fani wersji M również będą mieli powody do radości, ponieważ planowane są nowości w modelu M3. Co więcej, wkrótce nastąpią liftingi dla serii 5 i 7, co jest oczywistą odpowiedzią na zmieniające się potrzeby rynku.

Warto również zwrócić uwagę na zapowiedzi dotyczące elektrycznego kombi i3 oraz modelu BMW iX4. Do liczby premier wliczają się również przedłużone wersje dla rynku chińskiego, co dodatkowo komplikuje krajobraz nadchodzących nowości.