Rabaty na samochody elektryczne - warto je kupić?
Elektromobilność w Polsce zyskuje na popularności, a ceny samochodów elektrycznych zaczynają być bardziej przystępne. Mimo, że wiele osób uważa, że koszty zakupu elektryka wciąż są zbyt wysokie, sytuacja na rynku może zaskoczyć.
Rabatów, które spadają jak grom z jasnego nieba, nie brakuje, nawet zanim przekroczymy próg salonu. Niektóre modele elektryczne dostępne są za naprawdę atrakcyjne ceny, co powoduje, że klienci zaczynają się interesować kupnem aut, które wcześniej wydawały się poza ich zasięgiem.
Na przykład, na BMW i5 M60 czeka rabat wynoszący ponad 200 000 zł. To auto z mocą 600 KM, oferujące luksus i bogate wyposażenie. Choć cena katalogowa tej wersji wynosi około 400 000 zł, to przy takich obniżkach, nie da się ukryć, że to kusząca oferta.
Kolejny przykład to Mercedes EQE. W salonie jego cena to około 383 000 zł, ale zewszy można go mieć za jedynie 280 000 zł. W tej konkurencji, cena nie jest znacznie wyższa niż za podstawową wersję spalinowej klasy E.
Porsche nawołuje swoją ofertą, ponieważ model kombi z mocą ponad 760 KM dostępny jest za niecałe 600 000 zł, podczas gdy jego cena początkowa wynosiła niemal 1 milion złotych. To ogromna różnica, która może przyciągnąć wielu miłośników sportowych aut.
Mercedes EQS również nie zawodzi, z ceną po rabacie wynoszącą 425 000 zł zamiast 635 000 zł. A wobec katalogowej ceny podstawowych spalinowych aut, robimy dobry interes, co z pewnością będzie tematem rozmów wśród znajomych.
Innym interesującym autem na rynku jest BMW i7, które po rabatë kosztuje jedynie 536 000 zł, w porównaniu do katalogowej ceny 788 200 zł. Na pewno zachwyci fanów marki.
Kia EV6, której cena w katalogu sięgała ambitnych 400 000 zł, na rynku wtórnym już czeka na nowego właściciela za 239 000 zł, co czyni tę ofertę znacznie bardziej atrakcyjną.
Jeśli chodzi o Ioniq 5, rabat sięga 170 000 zł, co czyni tę ofertę bardzo korzystną. Natomiast Hyundai Kona, początkowo wyceniana na 207 000 zł, teraz można kupić z finansowaniem już za 142 600 zł.
Na koniec nie sposób nie wspomnieć o Audi Q8 e-tron. Mimo niezdecydowanej sytuacji na rynku, obniżka ceny z 420 000 zł na 270 000 zł czyni ją niezwykle kuszącą.
Model BMW 330e również znajdzie swoich nabywców, oferując rabat w wysokości 65 000 zł. Ta opcja łączy zarówno napęd elektryczny, jak i spalinowy, co może przemawiać do szerszej grupy kierowców.
Jednakże w kontekście posiadania elektryka, warto pomyśleć o przyszłości. Miewając plan sprzedaży w rozsądnej cenie, możesz odczuć spory dyskomfort - obecne trendy na rynku mogą sprawić, że taka decyzja nie będzie najłatwiejsza.