Nissan wraca do segmentu A po 10 latach

Nissan wraca do segmentu A po 10 latach

Nissan powraca do segmentu A po ponad dekadzie przerwy, a europejscy klienci z niecierpliwością czekają na nowy model. Japoński producent planuje wprowadzenie elektrycznego samochodu, który bazować będzie na nowym Renault Twingo. Są obawy, że nie zyska takowej stylistyki jak jego poprzednicy.

Pamiętacie Nissana Pixo? To auto, które w latach 2008-2013 powstawało w Indiach, próbując konkurować z takimi modelami jak Fiat Panda, Toyota Aygo czy Ford Ka. Nie udało mu się jednak zdobyć dużej popularności. Choć w Południowej Europie Pixo można było jeszcze spotkać w wypożyczalniach, w Polsce była to prawdziwa rzadkość.

Od tamtego czasu Nissan zaniechał oferty w segmencie A. Klasa ta zyskała na znaczeniu jedynie dla modeli takich jak Toyota Aygo X, która z powodzeniem sprzedaje się na rynku, głównie z powodu braku silnej konkurencji.

Przyszłością segmentu A są samochody elektryczne. To one – a nie duże, drogie SUV-y – mogą spopularyzować napędy EV w codziennym użytkowaniu. Proste modele, przystępne cenowo, są tym, czego potrzebuje rynek, aby móc w pełni przejść na elektryczność. Wiele marek zdaje sobie z tego sprawę i nie zamierzają oddać rynku bez walki, zwłaszcza w kategorii miejskich aut. Renault planuje agresywną ofensywę, prezentując modele takie jak 5 E-Tech i podwyższone 4 E-Tech, które nawiązują do przyszłości.

Osobiście najbardziej czekam na nową wersję Twingo. Spalinowe Twingo to już klasyk, a ceny tych modeli stale rosną, czyniąc je coraz bardziej pożądanymi na zlotach youngtimerów. Nowe, elektryczne Twingo również zapowiada się interesująco. Będzie przypominać pierwowzór sprzed 30 lat, a jego cena startowa ma wynosić około 20 000 euro, co przekłada się na niespełna 90 tysięcy złotych. To stosunkowo niewiele jak na obecne czasy.

Nissan od lat współpracuje z Renault w ramach koncernu. Ostatnie informacje sugerują, że firma wraca do segmentu A, tym razem w wersji elektrycznej. Dyrektor generalny Nissana, Makoto Uchida, wspomniał o planach w telewizyjnym wystąpieniu. Nowy model ma powstać na platformie AmpR Small, którą dzieli z Renault 5 E-Tech oraz Twingo. Przy jego opracowywaniu będzie współpracować spółka Ampere, odpowiedzialna za rozwój elektrycznych modeli. Nissan zlecił jej analizę możliwości tworzenia niedrogiego auta elektrycznego, które nie zawiedzie klientów w kwestii wyposażenia ani zasięgu. Opracowanie dobrego, ale jednocześnie przystępnego cenowo pojazdu to spore wyzwanie.

A co z Micrą? Czy ta nazwa powróci do oferty Nissana? Jak na razie w konfiguratorze na stronie producenta brakuje tego modelu, jednak Nissan planuje zaprezentować nowego następcę poprzedniej generacji. Powrót do segmentu B w wersji elektrycznej również stoi na horyzoncie, co zapowiada dalszą ofensywę na rynku elektrycznych pojazdów. W przyszłym roku zadebiutuje nowa wersja Leafa, której nadwozie przekształci się w crossovera, a do końca dekady Nissan planuje zaprezentować elektryczne odpowiedniki modeli Juke i Qashqai. Na razie spalinowe modele pozostaną w ofercie.