Jak reagować na legitymowanie przez policję?
Policjant próbuje cię wylegitymować? Zamiast pytania o zdrowie, zwróć uwagę na to, co naprawdę powinieneś mu powiedzieć.
Nie od dziś wiadomo, że policja ma tendencję do poszerzania swoich uprawnień, co w dużej mierze akceptujemy, gdyż ich działania mają na celu nasze bezpieczeństwo. Często nie chcemy tracić czasu na kłótnie z funkcjonariuszami, więc podporządkowujemy się ich zaleceniom i idziemy dalej. W niektórych przypadkach jednak spotykamy obywateli, którzy znają przepisy, na podstawie których działa policja, co może prowadzić do poważnych problemów wizerunkowych.
Niedawno warszawska policja zatrzymała obywatela, który postanowił zwracać uwagę na nieodpowiednie zachowania kierowców. Jego działania, choć szlachetne, wzbudziły wiele emocji – w końcu nikt nie lubi, gdy ich niewłaściwe zachowanie zostaje skrytykowane. Postanowił on interweniować, gdy widział kierującą samochodem Lanos, która jechała po chodniku. Ostatecznie po złożonym zgłoszeniu i przybyciu policji, Konfitura, bo tak nazywał się zatrzymany, odmówił legitymowania i kilka minut później trafił w kajdankach do radiowozu.
Wielu ludzi cieszy się z tego, co się stało, ale nie można zapominać, że użycie kajdanek w takiej sytuacji to przesada.
Legitymowanie to w polskim prawie czynność, której celem jest ustalenie tożsamości osoby. Mamy obowiązek podać policjantowi swoje dane i, jeśli mamy przy sobie, okazać dowód osobisty. Ale dlaczego policja to robi? Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o Policji, funkcjonariusze mają prawo do legitymowania jednak tylko w określonych sytuacjach, takich jak zapobieganie przestępstwom czy poszukiwanie osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości.
Jednak wiele organizacji oraz fachowców z zakresu prawa wskazuje na to, że policjanci nadużywają swoich uprawnień. Warto więc być świadomym swoich praw. Jeżeli policja żąda od ciebie danych osobowych w sposób nieuzasadniony, masz prawo ich nie podawać. Konstytucja gwarantuje nam, że nie możemy być zmuszani do ujawniania informacji o sobie bez podstawy prawnej.
Dlatego, gdy policjant chce cię wylegitymować, warto zapytać go o przyczynę tej czynności oraz konkretną podstawę prawną. Nie zadowalaj się ogólnikowymi odpowiedziami. Uczciwy policjant będzie musiał uzasadnić swoje działania. Jeśli nie będzie miał argumentów, to może zrezygnować z dalszych działań.
Oczywiście zdarza się, że policjant zdecyduje się na ukaranie cię mandatem. W takim przypadku możesz odmówić jego przyjęcia i wnieść sprawę do sądu. Musisz jednak być świadomy, że konsekwecje mogą być poważniejsze, jeżeli nie zastosujesz się do poleceń funkcjonariusza. Kodeks wykroczeń przewiduje, że za uniemożliwianie działania policji można otrzymać karę aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
Jednak pamiętaj, że policjant nie jest w lepszej pozycji, jeśli nie ma podstaw prawnych do wydania polecenia. Odpowiedzialność za nadużywanie władzy może być oceniana przez sądy, a obywatel ma prawo składać zażalenia na działania policji.
W opisanej sytuacji, policja mogła wystawić mandat za wykroczenie kierującej Lanos, ale zdecydowała się na działania wobec Konfitury. To smutne, że policja często jest nieproporcjonalnie surowa wobec obywateli, a jednocześnie unika rozwiązywania poważniejszych problemów z przestępczością na drogach. To właśnie takie sytuacje wpływają na niskie zaufanie społeczne do policji.