Ekstradycja Sebastiana M. do Polski już w drodze

Nowe informacje dotyczące ekstradycji Sebastiana M. do Polski wskazują, że procedura właśnie się rozpoczęła. Sebastian M., podejrzewany o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, znalazł się w trudnej sytuacji. Wydarzenie miało miejsce we wrześniu 2023 roku, a domniemany sprawca uciekł do Dubaju, gdzie przebywał do teraz.

Z powodu wysokiej prędkości, z jaką poruszał się jego pojazd, sprawa ta wzbudzała wiele kontrowersji. Jego BMW jechało z prędkością co najmniej 253 km/h, co stawiało pytania o odpowiedzialność kierowcy. Polskie władze przez długi czas starały się sprowadzić go do kraju, jednak poprzednie próby nie przynosiły oczekiwanych rezultatów.

Ostatnio jednak wydarzenia przyspieszyły. Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich odmówił uwzględnienia apelacji Sebastiana M. dotyczącej wydania go do Polski. Po tej decyzji jedynym krokiem, który pozostał, była zgoda ministra sprawiedliwości ZEA, która również została udzielona.

Minister Sprawiedliwości ZEA, Adam Bodnar, ogłosił na platformie X, że zgoda na ekstradycję została wydana. Oznacza to, że policja może rozpocząć procedury potrzebne do sprowadzenia mężczyzny do Polski, a jego pojawienie się w kraju może być kwestią zaledwie kilku dni.

Po przybyciu do Polski, Sebastian M. zostanie przetransportowany do prokuratury okręgowej w Katowicach, gdzie usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany jako podejrzany. Istnieje także możliwość, że trafi do aresztu na co najmniej trzy miesiące, w związku z wcześniejszym wydaniem listu gończego i czerwoną notą Interpolu.

W obliczu tej sytuacji czekamy na dalsze kroki w sprawie oraz wydanie wyroku.