Kontrowersje logo Renault w Rosji

Renault zmaga się z niecodziennym problemem. Jego logo, które w oczach wielu osób jest po prostu znane, w pewnych kręgach zaczyna budzić kontrowersje i porównania do symboli faszyzmu.

Pomimo że pojazdami marki Renault, takimi jak Laguna czy Megane, cieszą się kierowcy na całym świecie, w Rosji niektórzy politycy dostrzegają w nim wątki historyczne, które nie mają wiele wspólnego z jego rzeczywistą tożsamością. Ostatnio rosyjski poseł zaapelował o uznanie logo Renault za symbol faszystowski, co może wydawać się absurdalne. Takie oskarżenia nasuwają pytania o granice sensownych debat publicznych.

Cała sprawa zaczęła się, gdy francuski minister obrony ogłosił, że francuskie firmy zbrojeniowe oraz producent samochodów, iż Renault, będą zaangażowane w produkcję dronów na Ukrainie. Choć producent samochodów zapewnia, że decyzje są na etapie dyskusji, sytuacja wzbudziła falę oburzenia w Rosji.

W odpowiedzi na te wydarzenia, rosyjska Duma rozważa projekt, który mógłby wymusić na Renault usunięcie swojego logo z samochodów sprzedawanych na tamtym rynku. Wskazuje to na rosnącą presję wywieraną na francuską firmę, aby ta wróciła do sprzedaży w Rosji po jej wycofaniu w 2022 roku, co miało znaczne konsekwencje dla działających tam spółek.

Niektórzy krytycy podkreślają, że takie zagrywki są jedynie próbą wywarcia wpływu na Renault, które od lat nie jest obecne na rosyjskim rynku. Zamiast odwracać uwagę od rzeczywistych problemów społecznych, Rosja powinna skoncentrować się na swoich działaniach, które przyczyniają się do konfliktu międzynarodowego.