Sekundniki w Łodzi: Nowe nadzieje na lepszy ruch
W Łodzi, mieście znanym z zatorów drogowych, pojawiła się nadzieja na poprawę sytuacji dzięki nowym sygnalizatorom świetlnym wyposażonym w sekundniki. Dotychczas takie udogodnienie miało wiele miast w Polsce, a Łódź była jednym z niewielu miejsc bez tego rozwiązania.
Sekundniki, które odliczają czas do zmiany świateł, zyskały uznanie kierowców. Ułatwiają one płynność ruchu, a także zmniejszają frustrację podczas oczekiwania na zmianę świateł. Czyż nie powinny zatem znaleźć się na najbardziej zatłoczonych ulicach Łodzi?
Jednak dotychczasowe działania władz miejskich nie sprzyjały wprowadzaniu takich innowacji. Zamiast sekundników, w mieście dominowały kamery do monitorowania wykroczeń drogowych oraz arbitralne decyzje dotyczące zamykania głównych arterii. Ostatnio rozkopano kilka kluczowych dróg dojazdowych, co wprowadziło dodatkowe utrudnienia.
Na szczęście, w tej trudnej rzeczywistości, Łódź wprowadza nową jakość. Miasto uruchomiło sekundniki na czterech wybranych skrzyżowaniach: na ulicach Przędzalnianej z Milionową, Drewnowskiej z Włókniarzy, Rokicińskiej z Puszkina oraz przy Tatrzańskiej i Grota-Roweckiego.
To pozytywny krok, który zasługuje na uwagę. Co ciekawe, pomysł wprowadzenia sekundników zrodził się z inicjatywy mieszkańców, którzy zgłosili go w tegorocznym Budżecie Obywatelskim Łódź 2025. Osoby związane z miastem wykazały się zaangażowaniem, oddając łącznie 8 tysięcy głosów na projekty dotyczące poprawy komunikacji.
Teraz Łódź dołącza do grona miast z nowoczesnymi rozwiązaniami drogowymi, co daje nadzieję na lepszą przyszłość w ruchu miejskim.