Kuriozalna przeróbka Hyundaia na Mustanga

Kuriozalna przeróbka Hyundaia na Mustanga

Na świecie można znaleźć wielu zapaleńców zajmujących się przeróbkami samochodów, jednak niektóre z ich pomysłów przekraczają granice zdrowego rozsądku. Takim przykładem jest przeróbka, która miała na celu stworzenie Forda Mustanga. W rzeczywistości to jednak… koreański wynalazek.

I tutaj pojawia się tajemnica, ponieważ ten niesamowity projekt opiera się na modelu Hyundai Coupe, znanego również jako Tiburon. Co gorsza, auto dysponuje instalacją LPG, co jest jednym z niewielu jego atutów.

Informacje o tej przeróbce znalazły się na hiszpańskim forum forocoches.com, gdzie samochód został wystawiony na sprzedaż za 9,5 tys. euro. Niestety, ogłoszenie szybko straciło ważność, co rodzi pytania, czy nie znalazł się już nabywca. Czy naprawdę ktoś zechciałby nabyć ten twór? Wydaje się to wątpliwe.

Pomysł miał nawiązywać do Mustanga z filmu „Need for Speed” oraz do legendarnego modelu Eleonor znanego z „60 sekund”. Niestety, efekty są dalekie od oczekiwań. Choć w projekt włożono sporo pracy, użyto wielu elementów z oryginału, a także stosunkowo sporej ilości szpachli, efekt końcowy to nadal Hyundai z napędem na przód.

Co ciekawe, ten „Mustang” napędzany jest silnikiem V6, ma manualną skrzynię biegów oraz tę angielską instalację gazową, co czyni go nieco bardziej interesującym. Ogłoszenie podają także, że auto posiada nowe klocki hamulcowe, opony z przebiegiem 3000 km oraz aktualny przegląd techniczny. Dodatkowo znalazł się w nim alarm, choć w tym przypadku nie sposób stwierdzić, dlaczego mógłby być potrzebny.

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy Hyundai został przerobiony na Mustanga. Dla chętnych możemy również polecić inne dziwne projekty, na przykład bazujące na modelu Accent. Warto sprawdzić, jak wyglądały takie przeróbki w przeszłości.