Uwaga na fałszywe mandaty – nowy sposób oszustów

Uwaga na fałszywe mandaty – nowy sposób oszustów

W dzisiejszych czasach kierowcy muszą być coraz bardziej czujni, ponieważ na ich drodze pojawiają się nowe metody oszustw. Jednym z najnowszych trików jest zostawianie fałszywych mandatów oraz wezwań do zapłaty za szybą samochodu. Oszuści podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową (KAS) oraz policję.

Przykład tej sytuacji można zaobserwować w jednej z grup internetowych, w której uczestniczy matka z Łodzi. Zamieściła ona zdjęcie wezwania do zapłaty, które znalazła za wycieraczką swojego auta. Dokument wygląda na autentyczny, gdyż zawiera logotypy KAS i policji.

Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że wszystko jest w porządku, bo to policja wystawia mandaty, a KAS zajmuje się ściąganiem należności. Fałszywe wezwanie zawiera informacje o Art. 748, pkt. 2 ustawodawstwa dotyczącego prawa o ruchu drogowym. Jednak Art. 748 jest fikcyjnym tworem, mającym na celu wprowadzenie w błąd. Oszuści w rzeczywistości odnoszą się do prawdziwego Art. 47, który dotyczy zatrzymywania i postoju na drodze dla pieszych. Co więcej, na wezwaniu brakuje podstawowej informacji - kwoty mandatu.

Głównym celem podstawienia takiego dokumentu za szybę samochodu jest zastraszenie kierowcy i skłonienie go do szybkiej płatności. Aby ułatwić ten proces, oszuści dołączają specjalny kod QR, który kieruje do fałszywej strony, gdzie możliwe jest dokonanie płatności. Zbadaliśmy to w kontrolowanych warunkach i potwierdziliśmy, że strona internetowa nie działa, mimo że adres miał przypominać rządową domenę.

W obliczu coraz bardziej wyszukanych oszustw, takich jak „na wnuczka” czy „na policjanta”, powstała nowa metoda - „na kod QR”. Ważne jest, aby każdorazowo weryfikować płatności online, niezależnie od ich rodzaju, nie tylko w kwestii mandatów.

Nie zapominajmy, że legalne płatności za mandaty realizujemy za pośrednictwem ujednoliconego formularza o nazwie MANDATY w aplikacjach bankowych. Formularz ten dostępny jest w menu przelewów podatkowych lub przelewów do Urzędu Skarbowego, co zależy od oferty konkretnego banku.