Wyjątkowi mistrzowie parkowania w Łodzi

Wyjątkowi mistrzowie parkowania w Łodzi

Słupki na chodnikach to prawdziwe wyzwanie dla mieszkańców Łodzi. Dla kierowców w tym mieście zamieniają się one w swoisty test zręczności. W końcu, w Łodzi, słupki traktowane są niczym challenge, a w tej grze nie brakuje mistrzów parkowania.

W miarę wzrostu liczby samochodów w Polsce, walka o miejsca parkingowe w dużych miastach staje się coraz bardziej zacięta. Im większe miasto, tym więcej kreatywnych rozwiązań stosują kierowcy. Niestety, to zmusza władze do wprowadzenia coraz surowszych przepisów oraz opłat za parkowanie. Czasami jednak, gdy regulacje nie wystarczają, sięgają one po słupki, które miałyby zabezpieczać chodniki. W przypadku Łodzi, w okolicach Dworca Fabrycznego, wiele chodników zostało osłupkowanych, by lepiej służyć pieszym.

A co na to mieszkańcy? Niektórzy postanowili potraktować te przeszkody jako wyzwanie. Na przykład, przejeżdżając ulicą Narutowicza, zauważyłem zaparkowane samochody za słupkami. Choć teoretycznie powinny one oddzielać jezdnię od chodnika, parkowanie „za słupkami” nie jest nielegalne, jeśli zgadza się z Art. 47 PoRD, który reguluje zatrzymanie i postój na drodze dla pieszych. Co ciekawsze, parkowanie w takich miejscach jest darmowe, nawet w strefie płatnego parkowania, jako że mandat można otrzymać tylko za parkując na wyznaczonych miejscach.

Warto jednak pamiętać, że wjazd w tego typu zakamarki to już inna sprawa. Art. 26 ust. 3 pkt 3 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym zabrania kierowcom jazdy po chodniku lub przejściu dla pieszych. Za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym grozi wysoka grzywna.

Na załączonych zdjęciach możemy dyskutować, czy kierowca Lancii musiał jechać wzdłuż chodnika, by zaparkować w tym miejscu. Za to przypadek kierowcy Fiata Pandy jest już mniej klarowny. Ale to nic w porównaniu do prawdziwego mistrza parkowania, który znalazł sposób na umiejscowienie swojej białej Toyoty. Auto zaparkowane w głębi skweru, dosłownie otoczone słupkami, wydaje się być dziełem magika!

Czy ten kierowca pokonał kilkadziesiąt metrów chodnika, by zaparkować na skwerze, który wygląda jak twierdza? Słupki mogą nie wystarczać, by zatrzymać pomysłowych kierowców. Władze miasta zdają sobie sprawę z tego problemu i w nowoczesnych projektach decydują się na wprowadzenie ciężkich kul, które mają skuteczniej zabezpieczać przestrzeń chodnikową. Ich obecność może wpłynąć na to, jak łodzianie będą zmagać się z nowym wyzwaniem parkingowym.