Zamknięcie autostrady A10 w Amsterdamie

Wkrótce Amsterdam będzie obchodzić swoje 750-lecie. Z tej okazji autostrada A10 zamieni się w miejsce świętowania dla 280 tys. osób.
Jeśli uważasz, że koncert disco polo, który odbył się w Twoim mieście przyciągnął tłumy, to zapewne nie słyszałeś o festiwalu Op de Ring. Specjalna impreza, zaplanowana na 21 czerwca, to wydarzenie, które odbędzie się na 15-kilometrowym odcinku głównej obwodnicy Amsterdamu. Już teraz wydano 280 tys. darmowych biletów, a ich liczba wciąż rośnie.
Festiwal Op de Ring oznacza, że za niespełna miesiąc obwodnica Amsterdamu zostanie zamknięta dla ruchu samochodowego. Przez jeden dzień autostrada oddana zostanie do dyspozycji pieszych, dzieci i rowerzystów. Organizatorzy przygotowali rozmaite strefy muzyczne, piknikowe oraz place zabaw.
Uczestnicy będą mieli okazję przemieszczać się między kilkoma scenami muzycznymi, podziwiać instalacje artystyczne, relaksować się w strefach wypoczynkowych, a także brać udział w różnorodnych warsztatach i zajęciach. Już teraz zarezerwowano ponad 280 tys. wejściówek, które są wymagane ze względów bezpieczeństwa i pozwalają oszacować zainteresowanie wydarzeniem, które przerosło wszystkie oczekiwania.
Festiwal Op de Ring wiąże się z pewnymi utrudnieniami w dojeździe do Amsterdamu. Władze miasta są tego świadome, ale jednorazowe zorganizowanie tak dużego przedsięwzięcia może zmienić sposób postrzegania infrastruktury drogowej. Zamykanie autostrad na podobne wydarzenia to świetna alternatywa dla miejsc, gdzie brakuje stadionów, hal czy placów przeznaczonych na takie imprezy.
To nie pierwszy raz, gdy inne miasta decydują się na zamykanie autostrad. Los Angeles regularnie udostępnia ulice dla pieszych, biegaczy i rowerzystów. Z podobnym rozwiązaniem spotykają się także mieszkańcy Sao Paulo w Brazylii, gdzie co niedzielę zamknięty jest fragment autostrady Minhocão.
Choć takich inicjatyw jest wiele, żadna nie dorównuje wielkością nadchodzącemu Op de Ring. Organizatorzy współpracują z wieloma znanymi markami, w tym Cupra, Uber i Nivea. Krem ochronny przyda się, gdy gorąca nawierzchnia autostrady zacznie przypiekać nos. Jeśli to logistyczne wyzwanie zakończy się sukcesem, być może inne miasta również rozpoczną organizowanie podobnych festiwali w przyszłości.