Aston Martin Valkyrie LM – wyścigowe marzenie

Aston Martin Valkyrie LM – wyścigowe marzenie

Aston Martin Valkyrie LM to wyjątkowy pojazd, który spełni marzenia dziesięciu szczęśliwców o rywalizowaniu na torach wyścigowych.

Już niebawem hypersportowy model Valkyrie weźmie udział w legendarnym wyścigu 24h Le Mans, gdzie brytyjska marka po raz pierwszy zadebiutowała w 1928 roku. Największe triumfy przyszły w 1959 roku, kiedy to model DBR1, prowadzony przez Roya Salvadoriego i Carrolla Shelbym, zwyciężył w tej prestiżowej imprezie.

Aston Martin postanowił uczcić powrót do najwyższej klasy sportów motorowych poprzez wyprodukowanie zaledwie dziesięciu egzemplarzy Valkyrie LM, które są przeznaczone jedynie do jazdy po torze. Choć różnice w stosunku do wersji wyścigowej są minimalne, serce tego cacka również bije w rytmie potężnego silnika – 6,5-litrowego dwunastocylindrowca od Cosworth o mocy 520 kW.

Samochód dysponuje siedmiostopniową półautomatyczną sekwencyjną skrzynią biegów oraz nowoczesnym zawieszeniem z podwójnymi wahaczami. Wnętrze pojazdu zostało zaprojektowane z myślą o rywalizacji, z karbonowym fotelem wyścigowym na zamówienie, sześciopunktowymi pasami FIA 8853 oraz systemem gaśniczym. Oczywiście, nie zabrakło także kierownicy z wbudowanym wyświetlaczem i sygnalizacją biegów.

Adam Carter, szef działu Endurance Motorsport w Aston Martin, zaznacza, że Valkyrie LM to prawdziwe odzwierciedlenie wyścigowego doświadczenia: „Jest niemal identyczny z samochodem startującym w seriach WEC i IMSA, a jedynie kilka detali sprawia, że jest to niehomologowana wersja, dostępna dla klientów gotowych na emocje na torze.”

W ramach programu rozwoju kierowców, Aston Martin zapewni nowym właścicielom Valkyrie LM kompleksowe wsparcie, które umożliwi im doskonalenie umiejętności i pełne czerpanie radości z jazdy. Marka zajmie się transportem samochodów na tor oraz ich ustawieniem i konserwacją. Właściciele będą mieli możliwość skorzystania z dostosowanej odzieży, w tym kombinezonu, obuwia, rękawic, kasku oraz systemu HANS.

Program rozwoju kierowców rozpocznie się w przyszłym roku i z pewnością dostarczy niezapomnianych przeżyć na torze.