Ferrari F80 - nowy supersamochód z Maranello
Ferrari F80, nowa supergwiazda z Maranello, w końcu zadebiutowała, wzbudzając ogromne emocje wśród miłośników motoryzacji. To kontynuacja legendarnych modeli, takich jak 288 GTO, F40, F50, Enzo i LaFerrari. F80 to najpotężniejszy samochód, jaki kiedykolwiek opuścił bramy tej słynnej włoskiej fabryki.
Pod maską F80 kryje się potężny silnik F163CF, czyli doładowany, trzylitrowy silnik V6 z kątem rozwarcia cylindrów wynoszącym 120 stopni. Użyty w 296 GTB, ten niezwykły silnik przeszedł liczne modyfikacje, inspirowane osiągnięciami sportowymi modelu 499P, który dwukrotnie triumfował w Le Mans. Ferrari zastosowało wiele komponentów z wyścigowego silnika, takich jak wał korbowy, wtryskiwacze czy układ olejowy.
Silnik samodzielnie generuje 900 koni mechanicznych, osiągając imponującą moc 300 KM na litr. Jako pierwszy silnik drogowy Ferrari jest on wyposażony w system statystycznego monitorowania detonacji, co pozwala na wyższe ciśnienie w komorze spalania, zwiększając moc o 20% w porównaniu do 296 GTB. F80 wprowadza także dynamiczną krzywą momentu obrotowego, która dostosowuje się do każdego biegu, optymalizując osiągi.
Mimo wsparcia elektrycznego, F80 zapewnia natychmiastową reakcję podobną do silników atmosferycznych, dzięki zautomatyzowanej, ośmiobiegowej skrzyni biegów. Maksymalną moc silnik osiąga przy 9000 obrotów na minutę, a przy 9200 obrotach aktywuje się ogranicznik. Wydech wykazuje wysoką jakość, wykorzystując Inconel, materiał odporny na ekstremalne temperatury, znany z lotnictwa.
Aby zapewnić doskonałe rozłożenie masy, silnik został umieszczony jak najniżej, a skrzynia biegów lekko uniesiona. Choć Ferrari nie ujawnia dokładnej wagi zespołu napędowego, mówi się, że jest porównywalna z 296 GTB. F80 łączy systemy znane z F1, takie jak MGU-K i MGU-H, co oznacza, że wykorzystuje energię odzyskiwaną podczas hamowania oraz energię ze spalin.
Pojazd wyposażony jest w trzy elektryczne silniki, które wspierają tradycyjny silnik spalinowy. Na tylnym wale znajduje się 60 kW silnik, a z przodu dwa silniki po 105 kW każdy, co sprawia, że F80 to samochód napędzany na wszystkie koła. Zasilanie pochodzi z akumulatora o pojemności 2,28 kWh, co w połączeniu z innowacyjną konstrukcją pozwoliło osiągnąć masę 1525 kg oraz łączną moc 1200 KM.
F80 przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 2,15 sekundy, a 200 km/h osiąga w 5,75 sekundy. Jego prędkość maksymalna wynosi 350 km/h, a opony to 285/30 R20 z przodu i 345/30 R21 z tyłu. Dzięki zaawansowanej aerodynamice przy prędkości 250 km/h wytwarza aż tonę siły dociskowej, co poprawia stabilność. Przód pojazdu został wyposażony w system S Duct, który usprawnia przepływ powietrza przez nadwozie.
Konstrukcja F80 korzysta z włókna węglowego oraz kompozytów, a dach jest w całości wykonany z włókna węglowego. Pomocnicze ramy są aluminiowe, a układ zawieszenia zapewnia niezależne mocowanie kół i aktywne amortyzatory. Zaawansowane hamulce CCM-R Plus, opracowane we współpracy z Brembo, oferują doskonałą wydajność dzięki dłuższym włóknom węglowym i zwiększonej przewodności cieplnej.
Asymetryczny monokok umożliwia kierowcy regulację fotela, natomiast fotel pasażera stworzono z myślą o redukcji wagi. Ferrari F80 ma cenę 3,6 miliona euro, co przekłada się na ponad 90 milionów złotych. Oczekuje się, że jednostki nie osiągną ceny poniżej 100 milionów. Klienci mogą wybierać między oponami Michelin Pilot Sport Cup 2 lub 2R. Produkcja modelu jest ograniczona do zaledwie 799 egzemplarzy.