Rewolucja Jaguara: Nowy elektryczny sedan

W nadchodzących dniach wszyscy fani motoryzacji będą świadkami nietypowego wydarzenia w świecie Jaguara. Marka, która wstrzymała produkcję swoich samochodów na cały rok, zyskała rozgłos na skutek nowego logo oraz rewolucyjnej zmiany strategii marketingowej. Już 2 grudnia zobaczymy ich pierwszy projekt, jednak zdjęcia zostały ujawnione przed tą datą, dostarczając nam przedsmak tego, co nadchodzi.

Decyzja Jaguara o zaprzestaniu produkcji pojazdów wywołała wiele kontrowersji. Nic dziwnego, że wielu ekspertów w branży motoryzacyjnej uznało to za krok w stronę nieuchronnej zagłady marki. Jednak zamiast skazywać się na porażkę, kierownictwo Jaguara planuje ambitny zwrot ku luksusowemu segmentowi rynku. Mają zamiar wznieść swoją ofertę do poziomu rywali, takich jak Bentley i Rolls-Royce, a przyszłe modele będą elektryczne.

Choć z pozoru może to brzmieć jak szaleństwo, to decyzja o powrocie do korzeni ma głębszy sens. Jaguar przez długie lata był postrzegany jako luksusowa marka, jednak kłopoty finansowe zmusiły ją do obniżenia modelu do segmentu konkurencyjnego w stosunku do BMW serii 3 i 5. Decydując się na tak radykalny krok, Jaguar pragnie odzyskać prestiż, który przez lata nadszarpnięto. Może być zatem miejsce na ich wspólny kawałek tortu w luksusowym segmencie, obok Rolls-Royce'a Spectre.

Przechodząc do nowego modelu, zaprezentowanego na kilka dni przed premierą, widzimy elektrycznego sedana, który łączy w sobie nowoczesność z klasycznymi akcentami. Zamiast prostackich rozwiązań, pojazd zaskakuje elegancką, wysublimowaną linią, której układ przypomina ostatnią generację modelu XJ. Chowane klamki oraz dzielone światła to smaczki, które nawiązują do tradycji marki.

Oto przed nami elektryczny sedan Jaguara, przeznaczony dla zupełnie innego klienta niż w ostatnich dwóch dekadach. Chociaż nie możemy być pewni, czy strategia 'Copy Nothing' oraz wizerunek nowego modelu będą spójne, z niecierpliwością oczekujemy na szczegóły tuż przed premierą.