Nowe auto do 100 tys. zł z dopłatą

Nowe auto za około 100 tys. zł, które niekoniecznie jest małym miejskim samochodem? To możliwe! Dzięki wsparciu państwa, możemy zrealizować zakup na wyższej półce, a kilka interesujących modeli stanie się dostępnych w naszym budżecie.
Chociaż kwestia udziału państwa w dopłatach do samochodów elektrycznych budzi kontrowersje, można odnieść korzyść z tych funduszy. Z racji dodatkowych 27 tys. zł, które można uzyskać, otwierają się przed nami nowe możliwości wyboru spośród modeli, które dotychczas wydawały się zbyt kosztowne.
Rozważmy na przykład Opla Fronterę, która w oficjalnej cenie wynosi 125 900 zł. Po uwzględnieniu dopłaty można zejść do około 90 tys. zł. Chociaż elektryczna wersja tego crossovera ma niezbyt imponujące osiągi – przyspiesza do 100 km/h w 12,1 s i osiąga maksymalną prędkość 143 km/h – jej przystępność cenowa i oszczędność w użytkowaniu mogą przyciągnąć uwagę.
Innym interesującym modelem jest Renault 5, które w standardzie kosztuje 120 900 zł. Po odjęciu dopłaty sprawia, że jego cena staje się bardziej atrakcyjna, oscylując wokół 93 tys. zł. Choć jego osiągi również nie powalają – przyspiesza do setki w 9 s, a maksymalne zasięg to 300 km – nowoczesny wygląd i komfort jazdy wysuwają go na pierwszą linię interesujących propozycji.
Fiat Grande Panda, z długością 3999 mm, również wpisuje się w nasz budżet. Cena zaczynająca się od 80 tys. zł dla wersji spalinowej sprawia, że jest to kusząca opcja. Elektryczna wersja wyższej jakości jest nieco droższa, ale po uwzględnieniu dopłat może wynosić zaledwie 83 tys. zł. Oferuje przyzwoite wyposażenie, czyniąc ją konkurencyjną na rynku.
BYD Atto 2, choć nieco powyżej 100 tys. zł, oferuje solidne osiągi oraz przyjemne wyposażenie, w tym reflektory LED i skórzaną tapicerkę. Z kolei MG4, w cenie 130 900 zł, dostosowuje się do potrzeb klientów, oferując osiągi na wysokim poziomie z maksymalnym zasięgiem do 350 km.
Podsumowując, dzięki dopłatom państwowym, wielu Polaków może teraz rozważyć zakup elektrycznego samochodu, co rozwija rynek pojazdów elektrycznych w Polsce. Wybór jest spory, więc każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od indywidualnych preferencji związanych z stylem życia i potrzebami transportowymi.