Opel Frontera 1.2 Turbo Hybrid - Przegląd

Opel Frontera 1.2 Turbo Hybrid - Przegląd

Opel Frontera 1.2 Turbo Hybrid to nowa propozycja na rynku crossoverów, która ma szansę zająć miejsce uznawanej Dacii Duster i ambitnego Bigstera. To auto przeszło transformację z terenówki w pojazd o bardziej uniwersalnym charakterze.

Warto zauważyć, że Frontera kiedyś była synonimem pojazdu terenowego, ciesząc się popularnością wśród myśliwych i entuzjastów przygód na świeżym powietrzu. Obecnie, mimo że zachowała popularną nazwę, jest czymś zupełnie innym. Jej wymiary - 4,385 m długości, 1,795 m szerokości oraz 1,655 m wysokości - czynią ją nieco większą od Mokki, ale mniejszą od Grandlanda. Dla porównania, Duster ma długość 4,343 m, co sprawia, że Frontera i Duster konkurują ze sobą na wielu płaszczyznach.

Jednak Frontera ma szansę rywalizować także z większymi modelami. Zaskakującą opcją jest możliwość dodania trzeciego rzędu siedzeń, chociaż przestronność wnętrza w tym przypadku może być ograniczona, a w bagażniku zostaje zaledwie miejsce na niewielkie torby. Mimo wszystko, dla rodzin potrzebujących jeszcze przestrzeni Frontera ma swoje atuty.

Wnętrze Opla Frontera nie wyróżnia się niczym spektakularnym - projektem skromnie się prezentuje, z materiałami umiarkowanej jakości. Ergonomia jest jednak na dobrym poziomie, a miejsc dla pasażerów z tyłu jest wystarczająco dużo, aby nawet wysoki pasażer czuł się komfortowo.

Podczas pierwszej jazdy przetestowano mocniejszą wersję o mocy 145 KM, napędzaną silnikiem 1.2 Turbo, który w połączeniu z lekką hybrydą umożliwia oszczędne poruszanie się w trakcie manewrów na parkingu. Pomimo, że Frontera nie robi oszałamiającego wrażenia w kwestii osiągów, oferuje komfortową jazdę. Przyspieszenie do setki zajmuje około 9 sekund, a automatyczna skrzynia biegów działa płynnie.

To auto nastawione jest na wygodę, a dynamiczne prowadzenie nie jest jego priorytetem. Mimo że nie oferuje sportowych emocji, Frontera pomyślnie spełnia funkcje codziennego pojazdu. Cicha kabina sprawia, że podróżowanie w nim staje się przyjemnością, zwłaszcza w porównaniu do głośniejszych konkurentów.

Cena za model Frontera zaczyna się od 102 900 zł, co czyni go atrakcyjną opcją dla osób szukających solidnego, niezbyt emocjonującego samochodu. To auto, które zadowoli tych, którzy nie są pasjonatami motoryzacji, a przede wszystkim pragną wygodnego i praktycznego środka transportu.