Rzeczywiste pojemności silników na klapach aut

W świecie motoryzacji oznaczenia silników na tylnej klapie aut nie zawsze mówią prawdę. Choć były czasy, gdy poszczególne oznaczenia odpowiadały bezpośrednio pojemności silnika, dziś producenci często używają wzorów, które mogą mylić konsumentów.

Przykładowo, oznaczenie 35 TDI wcale nie wskazuje na 3,5-litrową jednostkę wysokoprężną, a oznaczenie 63 u Mercedesa nie odnosi się do silnika o pojemności 6,3 litra. Podobnie, BMW serii 1 z oznaczeniem 18d nie zawiera jednostki 1,8 litra. Mimo to, istnieją modele, których oznaczenia są zgodne z rzeczywistością.

W przypadku BMW model 20d oznacza zawsze dwulitrową jednostkę wysokoprężną – niezależnie od modelu, z jakim mamy do czynienia. Warto jednak pamiętać, że oznaczenie benzynowe 20 może zaskoczyć, ponieważ często odnosi się do mniejszych pojemności, jak 1.5 l w serii 1 czy X2.

Mercedes również ma swoje jasne oznaczenia. Model 200 d zawsze oznacza silnik o pojemności 2.0 diesel, co jest stałym punktem, niezależnie od wybranej klasy. Jednak w przypadku benzynowego modelu 200, pojemność może być różna, od 1.3 do 2.0, co wprowadza zamieszanie.

Jaguar poszedł inną drogą – w przypadku modeli D300 i D200 oznaczenia są spójne z rzeczywistością i jasno wskazują na pojemność 3.0 i 2.0 odpowiednio. Natomiast Land Rover, mimo pewnych niejasności w oznaczeniach, w modelach jak Evoque D200 również trzyma się rzetelnych wskazówek co do pojemności.

Warto zwracać uwagę na te oznaczenia przy wyborze samochodu, ponieważ mogą one znacznie różnić się od rzeczywistości. Choć nie zawsze dają pewność co do pojemności, niektóre marki oferują przejrzystość, co ułatwia podjęcie decyzji przy zakupie.