Najlepsze elektryki z dofinansowaniem 2024
Jakie elektryczne samochody warto rozważyć, gdy ich cena spada o 40 000 zł? Przyjrzymy się najciekawszym opcjom, które idealnie wpisują się w nowy program dopłat.
Program "Mój Elektryk 2.0" oferuje dopłaty do 40 000 zł przy zakupie samochodu elektrycznego. Z tego, 10 000 zł to dofinansowanie za zezłomowanie starego pojazdu, a 30 000 zł dla przedsiębiorców. Klienci indywidualni również mogą skorzystać z maksymalnej kwoty, ale muszą spełnić dodatkowe warunki, takie jak dochód roczny nieprzekraczający 120 000 zł.
Wartość elektryka nie może przekraczać 225 000 zł brutto, z czego cena netto to maksymalnie 182 926,83 zł. W związku z tym, czas poszukać samochodu, który zmieści się w tych ramach finansowych.
Pierwszym modelem, który ma sens, jest Volkswagen ID.7. Choć uznaję go za znakomity samochód, niestety nie mieści się w zasięgu dopłat, ponieważ jego cena zaczyna się od 240 000 zł. Natomiast Tesla Model Y pasuje idealnie – cena 224 990 zł sprawia, że po dopłatach za elektryka można go nabyć za około 185 000 zł.
Coś tańszego? Dacia Spring kosztuje jedynie 76 900 zł, co po dopłatach daje 36 900 zł. Choć nie jest to wybitny model, przy takiej cenie trudno być wybrednym.
Nie można też zapomnieć o Abarth 500e. Kosztując 199 900 zł, spowoduje to, że zapłacimy tylko około 160 000 zł po dofinansowaniu. Niektórzy mogą być oburzeni takim wydatkiem, ale dla fanów sportowych emocji może to być satysfakcjonujący wybór.
Kolejna ciekawa opcja to Alfa Romeo Junior Eletrrica – podstawowa cena to 173 200 zł, co po dopłatach daje 133 200 zł. Choć nie zachwyca zasięgiem, to nie można zaprzeczyć unikalności tego modelu.
BMW iX1 kosztuje przeszło 221 500 zł, a z dopłatami cena sięga około 200 000 zł. To propozycja dla tych, którzy cenią sobie luksus w formie mini SUV-a.
Znajdziemy również Hyundai Ioniq 6, którego cena startowa wynosi 189 900 zł – po dopłatach można go mieć za 149 900 zł. Z kolei Astra, dostępna za 197 500 zł, wydaje się być zbyteczna w kontekście lepszych opcji na rynku.
Podsumowując, wiele osób zdecyduje się na Teslę Model Y, ale kuszącą alternatywą mogą być również inne modele, które idealnie wpasowują się w nowe regulacje dopłat do elektryków.