Honda EM1e - Skuter elektryczny z ogromną zniżką

Honda EM1e elektryczny skuter został przeceniony o 67%, co czyni go znacznie bardziej atrakcyjną opcją na rynku jednośladów. W obliczu jesiennej aury, pesymizm dotyczący cen samochodów elektrycznych zdaje się znikać, a nowa cena sprawia, że można na nowo cieszyć się jego użytkowaniem.

Wielu z nas myśli, że samochody elektryczne są zbyt drogie. Choć producenci często oferują rabaty, to zazwyczaj nie są one na spektakularną skalę. Przykład Peugeota, który zyskał 100 tys. zł zniżki, nie był nawet pełnoprawnym elektrykiem, a jego ostateczna obniżka wynosiła tylko 30% ceny pierwotnej. Tymczasem Honda EM1e może być nabyta o 67% taniej!

Co takiego kryje się za nazwą Honda EM1e? To elektryczny skuter o statusie motoroweru, który waży jedynie 95 kg. Jego moc wynosi 1,7 kW, co wystarcza, by poruszać się z prędkością do 45 km/h. Zasięg, bo to on może być kluczową kwestią - wynosi 30 km, a przy oszczędnym stylu jazdy teoretycznie 48 km. Mimo że akumulator można łatwo wyjąć i naładować w domu, niewielu użytkowników zdecyduje się na codzienną obsługę.

Czy 30 km to wystarczający zasięg? Choć w teorii przeczytamy, że średnio przebywamy tylko 5 km dziennie, to jednak 41 km zasięgu, który oferuje skuter, w praktyce ogranicza jego użyteczność w większych miastach. Niemożliwe będzie przejechanie trasy z jednego końca Warszawy na drugi i z powrotem. Zresztą, pierwotna cena jednośladu wynosiła 17 300 zł, a w ogłoszeniach można znaleźć oferty sięgające nawet 24 tys. zł. Dla tej kwoty można wybrać wiele innych, bardziej funkcjonalnych jednośladów.

Po przejeździe wielu jednośladów, zasięg 30 km wydaje się wystarczający jedynie do drobnych zakupów, ale używanie motoroweru w dużym mieście jest mało praktyczne ze względu na niską maksymalną prędkość, co rodzi zagrożenie.

Obecna oferta rabatowa na Hondę EM1e, dzięki niskiej cenie 7900 zł, czyni z niej realną opcję dla wielu użytkowników. Choć na stronie producenta nadal widnieje cena 17 300 zł, to dealerzy wystawiają oferty często za około 8 tys. zł. Nawet jeśli niektórzy sprzedawcy próbują oferować wyższe kwoty, przy tak znaczącej obniżce stare problemy z zasięgiem motoroweru stają się bardziej uzasadnione.

Może zasięg 30-40 km w zupełności wystarczy, a akumulator nie jest ciężki i bez problemu zmieści się w blokach? Jeśli producenci zaczną drastycznie obniżać ceny elektrycznych samochodów, zaczniemy postrzegać je w zupełnie innym świetle.