Deportacja za lekkomyślność na drodze

W Polsce zarejestrowano niecodzienny przypadek młodego kierowcy, który delikatnie mówiąc, popełnił niejedno wykroczenie. 19-letni obywatel Ukrainy został ukarany za wielokrotne przekraczanie dozwolonej prędkości i prowokacyjne gesty kierowane do kamer monitorujących ruch.

Mężczyzna, prowadząc czarne BMW serii 1, przekroczył prędkość aż 12 razy w 2024 roku. Jego krnąbrne zachowanie w postaci pokazywania środkowego palca do kamer, przykuwało uwagę policji i Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.

W sumie zebrał łącznie 119 punktów karnych, co wzbudziło zainteresowanie funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Poznaniu – Grunwald. W wyniku działań policji udało się ustalić jego tożsamość oraz adres zamieszkania, a następnie zatrzymać go na miejscu.

W rozmowie z policją przyznał się do popełnionych wykroczeń. Jak się okazało, nie była to jego pierwsza wpadka. Już w poprzednim roku spotkał się z konsekwencjami za dwa przypadki przekroczenia prędkości oraz kradzież sklepową.

Młody kierowca, za swoje czyny, może zostać ukarany grzywną w wysokości 30 tys. zł. Policja, obawiając się o bezpieczeństwo na drogach, wystąpiła o deportację do Straży Granicznej. Komendant placówki w Poznaniu - Ławicy podjął decyzję o niezwłocznym zwrocie mężczyzny do jego ojczyzny.

Co więcej, nałożono na niego również 8-letni zakaz wjazdu do strefy Schengen, ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Obecnie 19-latek przebywa w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Lesznowoli, gdzie będzie oczekiwał na dalsze decyzje sądu.