Nowe kamery Red Light na polskich drogach

Polski system monitorowania ruchu drogowego staje się bardziej rygorystyczny dzięki nowym kamerom, które zostaną zainstalowane na drogach w całym kraju. Inwestycja ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na skrzyżowaniach, gdzie często dochodzi do wykroczeń, takich jak przejazd na czerwonym świetle.
Aktualnie w Polsce działa 47 kamer typu Red Light, które w ubiegłym roku zarejestrowały ponad 60 tysięcy nielegalnych przejazdów. Teraz planowane jest dodanie kolejnych 10 kamer w strategicznych lokalizacjach oraz 5 kamer przy przejazdach kolejowych, aby zapobiec niebezpiecznym incydentom.
Nowe lokalizacje zostały wybrane przez Policję oraz Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, biorąc pod uwagę obszary o dużej liczbie zdarzeń drogowych. Wśród skrzyżowań, na które zwrócono szczególną uwagę, znalazły się m.in. miejsca w Nekli, Tczewie oraz Wolsztynie.
Kary za przejazd na czerwonym świetle są surowe – kierowca narażony jest na mandat w wysokości 500 zł oraz otrzymuje 15 punktów karnych. W przypadku nieprzestrzegania sygnalizacji na przejściu kolejowym kara wzrasta do 2000 zł. Wprowadzenie nowych kamer w systemie Red Light ma kosztować około 12,8 miliona złotych, ale inwestycja ta ma szybko się zwrócić.
Oczekuje się, że nowe systemy będą działać do połowy przyszłego roku, a pierwsze z nich mają rozpocząć pracę już w lutym 2026 roku. Kierowcy powinni być świadomi, że nieprzestrzeganie przepisów najprawdopodobniej zakończy się dla nich finansowymi konsekwencjami.