Dacia Duster w Jeziorze Lednickim: Szokująca historia

Kilka dni temu historia Dacii Duster, która wpadła do Jeziora Lednickiego, wstrząsnęła polskimi mediami. Ostatecznie okazało się, że to kierowca ma poważny problem.
Przypomnijmy wydarzenie - 46-letni mieszkaniec Pobiedzisk, pod wpływem alkoholu, postanowił przetestować zamarznięte jezioro, wjeżdżając Dacią Duster. Niestety, lód nie wytrzymał jego ciężaru i auto zatonęło.
Powiadomione służby szybko podjęły działania, wyłowiły pojazd z lodowatej wody, jednak problem się nie zakończył. Jak informuje TVP3 Poznań, samochód został pozostawiony na wyspie na jeziorze, gdzie stoi już od niemal tygodnia.
Teraz kierowca stoi przed wyborem - zorganizować transport, aby wydobyć Dacię, co może okazać się nieopłacalne, lub pozostawić auto na wyspie, co przypomina tragikomedię. Co ciekawe, przypomina to historię nazywaną 'Volvo Island' - wyspy z Volvo S80 w amerykańskim Illinois, która stała się lokalną atrakcją turystyczną.
Różnica jest jednak wyraźna: Volvo zostało umieszczone na wyspie celowo, a Dacia to efekt nieodpowiedzialnego zachowania kierowcy, który teraz musi za to zapłacić.