Uwaga na kradzione Toyoty w Polsce

Uwaga na kradzione Toyoty w Polsce

Zakup kradzionej Toyoty może być nieświadomym krokem, na który warto zwrócić dużą uwagę. Policja, w ramach współpracy z Strażą Graniczną, odzyskali w ostatnich dniach cztery pojazdy o wartości 750 tysięcy złotych, które wcześniej zostały skradzione za granicą i sprzedane w Polsce.

Kradzieże samochodów wciąż są poważnym problemem. W 2024 roku zgłoszono wyrejestrowanie 5327 aut z powodu kradzieży, a Warszawa pozostaje jednym z najciężej dotkniętych miast, gdzie zgłoszono aż 1137 kradzieży.

Największe zainteresowanie złodziei budzą pojazdy japońskich marek, w szczególności Toyoty. W minionym roku skradziono 917 modeli tej marki, w tym m.in. najczęściej kradzione Toyoty Corolli i RAV4.

Co więcej, problem nasila się, gdy kradzione pojazdy, które pochodzą z zagranicy, są fałszywie rejestrowane w Polsce. Policja prowadzi regularne kontrole, a ostatnie działania na Pradze-Południe doprowadziły do odzyskania m.in. Toyoty RAV4 skradzionej we Włoszech oraz Kii EV6 GT z Niemiec, które znalazły się w obiegu na polskim rynku.

Osoby, które nieświadomie nabyły kradzione auto, mogą zostać ukarane za paserstwo nieumyślne, co niesie ze sobą poważne konsekwencje prawne i finansowe. W przypadku potencjalnych problemów z ubezpieczeniem, warto przed zakupem sprawdzić historię pojazdu na stronie historiapojazdu.gov.pl oraz dokładnie analizować dokumentację.

Aby uniknąć nieprzyjemności, należy zachować szczególną ostrożność przy zakupie samochodu, zwracając szczególną uwagę na jego historię oraz źródło pochodzenia.