Ceny samochodów: co się zmieniło przez 10 lat?

Audi A4 to model, który w sposób nieoczekiwany zyskał na wartości przez ostatnie 10 lat. Niewielu samochodów można za to posądzić, ale w tym przypadku czekanie na jego zakup okazało się opłacalne.

Warto przyjrzeć się cenom aut sprzed dekady i porównać je z dzisiejszymi. Na przykład nowy Volkswagen Golf Variant w 2015 roku kosztował 68 000 zł, podczas gdy dzisiaj jego cenę wycenia się na około 121 190 zł. Wersja ta oferowała silnik 1.2 TSI i odmiennie wyglądała niż obecnie - w podstawowym wyposażeniu brakowało nawet dywaników.

W podobny sposób rosną ceny popularnych modeli, takich jak Hyundai Tucson, który z 83 990 zł w 2015 roku osiągnął cenę minimum 125 900 zł. Pomimo podstawowego wyposażenia i silnika 1.6 T-GDI, Tucson szybko zdobył serca Polaków ze względu na komfort oraz niezawodność.

Biorąc pod uwagę BMW serii 5, w 2014 roku bazowa wersja kosztowała 179 500 zł, co jest obecnie mniej niż wejściowa cena serii 3. Dodatkowym smaczkiem było to, że dostępny był tylko z manualną skrzynią biegów.

Skoda Superb warty uwagi, z ceną 79 500 zł w podstawowej wersji, również wydaje się być atrakcyjnym wyborem. Dziś ten model wycenia się przynajmniej na 156 000 zł, przesuwając go na wyższy segment rynku.

Pojazd, który zdaje się nie zmieniać swojej pozycji na rynku, to Audi A4. Jego cena w 2015 roku wynosiła 130 800 zł. Żadna inna marka nie może się pochwalić tak wyjątkową sytuacją, gdzie czekanie na zakup modelu przez tak długi czas wydaje się być opłacalne. Przy średnim odkładaniu 1000 zł miesięcznie, przyszli właściciele mogli zyskać naprawdę wiele.