Chińska inwazja samochodów w Polsce

W 2023 roku na polskich drogach zarejestrowano 370 nowych samochodów z Chin. W 2024 roku liczba ta wzrosła ponad 30-krotnie, co dowodzi rosnącej liczby chińskich marek na europejskim rynku motoryzacyjnym.
Chińskiej dominacji w Europie, a w szczególności w Polsce, nie można już traktować jako zagrożenia - stała się ona faktem. Co tydzień nowa marka otwiera przedstawicielstwo, a klienci masowo odwiedzają salony sprzedaży.
Na polskich ulicach coraz częściej można zobaczyć pojazdy takich marek jak Omoda, Jaecoo czy MG. Mimo że BYD, dominujący w sprzedaży aut elektrycznych, jest jeszcze rzadziej spotykany, to hybryda tej marki zyskuje na popularności.
Według danych IBRM Samar, liczba rejestracji chińskich pojazdów wzrosła o imponujące 2963 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym. W 2023 roku było to 370 aut, podczas gdy w 2024 roku liczba ta wzrosła do 11 335.
Klienci interesują się również używanymi samochodami chińskimi, co potwierdzają dane z autoDNA. Wzrost zapytań o historie pojazdów chińskich wyniósł 725 procent. Ciekawe, że rynek używanych „chińczyków” dopiero nabiera kształtu, z kolejnym wzrostem oczekiwanych w 2025 roku.
Na podium chińskich samochodów w Polsce w 2024 roku znalazło się kilka modeli. Szczytowe miejsce zajmuje MG HS z 4586 rejestracjami, co stanowi ogromny wzrost w porównaniu do 39 rejestracji w 2023 roku. Na drugim miejscu plasuje się MG ZS z 1789 rejestracjami, a trzecią lokatę zajmuje Omoda 5 z 1101 rejestracjami.
Rynek elektryków z Chin także się rozwija, zarejestrowano 854 nowe elektryki w 2024 roku, co oznacza wzrost o 234,9 procent w porównaniu do roku poprzedniego. Najpopularniejsze modele to BYD Seal U oraz MG4, co może zostać wzmocnione dodatkami z programu NaszEauto w 2025 roku.
Chińskie marki odpowiadają już za niemal 5 procent polskiego rynku nowych aut. Wyzwaniem jednak, jak zwraca uwagę Mirosław Ciomcia, będą nadchodzące lata, w których wewnętrzna konkurencja między coraz większą liczbą chińskich producentów może wprowadzić zamieszanie wśród klientów oraz pociągnąć za sobą nowe niepokoje wśród znanych europejskich marek.
Zgodnie z zapowiedziami, Omoda i Jaecoo razem miały sprzedać 3200 aut do końca 2023 roku, co nie udało się w takiej formie, ale ich wyniki wciąż pozostają na dobrym poziomie. Zmiany w rynku motoryzacyjnym zachodzą szybciej, niż mogłoby się wydawać.