Elektryczna Klasa G od Mercedes-Benz – Problemy z Zasięgiem

W ostatnim czasie pojawiły się niepokojące wieści na temat elektrycznej wersji kultowej klasy G od Mercedes-Benz. Mimo że producent wprowadził na rynek model G 580 EQ, ten zdaje się nie zdobywać uznania klientów, co przyznają sami menedżerowie marki.

Od ubiegłego roku Mercedes-Benz produkuje klasyczną wersję klasy G, oznaczoną jako W465, w różnych wariantach – od G 500 z silnikiem V6 biturbo do sportowego G 63 AMG z potężnym V8. Nowością jest jednak elektryczna wersja G 580, która wykorzystuje technologię EQ. Posiada imponującą moc 432 kW oraz baterię o pojemności 116 kWh, co teoretycznie zapewnia zasięg do 473 kilometrów.

Niestety, zainteresowanie tym nowym modelem nie jest zadowalające. Według dziennika Handelsblatt, sami menedżerowie Mercedes-Benz kwalifikują go jako komercyjny niepowodzenie. Anonimowy menedżer wypowiedział się na ten temat w szokujący sposób: „To auto jest jak ciężar wśród dealerów, nie rusza się z miejsca, to całkowity flop.”

Statystyki mówią same za siebie: w Europejskich salonach samochodowych w pierwszych czterech miesiącach 2025 roku sprzedano zaledwie 1450 sztuk elektrycznego modelu G 580 EQ, podczas gdy jego benzynowe i dieslowe odpowiedniki osiągnęły sprzedaż blisko dziesięciu tysięcy sztuk. W Czechach do końca maja 2025 roku sprzedano tylko 15 elektrycznych modeli klasy G, w porównaniu do 128 wersji benzynowych i 35 dieslowych.

Z drugiej strony, przedstawiciele Mercedes-Benz zapewniając opublikowanym przez magazyn Motor1 oświadczeniu, twierdzą, że model osiąga swoje cele sprzedażowe. Markus Nast, odpowiedzialny za globalną komunikację, zapowiedział, że klasa G nadal cieszy się popularnością, a w czwartym kwartale 2024 roku osiągnęła swoje najwyższe wyniki sprzedażowe.

Menedżer podkreślił, że w przyszłości Mercedes-Benz będzie musiał dostosować swoje oferty do zmieniających się preferencji klientów, oferując zarówno pojazdy w pełni elektryczne, jak i te z nowoczesnymi silnikami spalinowymi. Wybór należy do konsumentów i to na nich spoczywa decyzja, co lepiej odpowiada ich potrzebom - to stwierdzenie odnosi się także do klasy G.