Leapmotor - nowe elektryki już dostępne

Nowe modele Leapmotor są już dostępne i można je zobaczyć na żywo w salonach dealerskich. Ta chińska marka, której nazwa w dosłownym tłumaczeniu oznacza "silnikoskok", może budzić różne emocje. Nie każdy jednak rozumie, dlaczego potężny koncern Stellantis decyduje się na wprowadzenie jeszcze jednej marki.
Leapmotor oferuje dwa elektryczne modele – mniejszy, znany jako C01 lub T03, oraz większy SUV C10, który w ogłoszeniach widnieje również jako C01 lub C11. Oba modele mają na celu wsparcie koncernu w obniżeniu średniej emisji CO2 w Europie, co jest kluczowe w dobie rosnącego nacisku na ekologię.
Cena za mniejszy model, Leapmotor T03, wynosi od 86 600 zł do 87 215 zł, w zależności od oferty dealera. Niestety, dostępność kolorów jest ograniczona do lekkiego błękitu „Glacier Blue”, co może zniechęcać niektórych klientów. Warto jednak zauważyć ciekawe wyposażenie, które obejmuje panoramiczny dach oraz klimatyzację automatyczną. Brak kamery cofania można jeszcze zaakceptować przy tej cenie.
Leapmotor T03 znalazłby się w segmencie cenowym pomiędzy Dacią Spring a Citroenem e-C3, oferując zasięg ponad 200 km dzięki akumulatorowi 37 kWh. Problemem może być jednak rozmiar pojazdu, w porównaniu z dominującymi większymi autami na polskich ulicach.
Marka chce jednak uniknąć wizerunku producenta jednego modelu, dlatego w jej ofercie znajduje się także większy SUV - Leapmotor C10. Ceny zaczynają się od 170 tys. zł, co w porównaniu do konkurencji, jak Kia EV3, z pojemnością akumulatora 81,4 kWh i zasięgiem ponad 400 km, może być mało atrakcyjne.
Leapmotor C10 przyciąga wzrok nowoczesnym designem, ale jako nowa marka może się borykać z problemem dużej utraty wartości. Mimo że modele Leapmotor mają potencjał, zwłaszcza w wybranej niszy, bez silnego marketingu ich obecność na rynku może szybko zaniknąć. Warto jednak obserwować, jak radzić sobie będą te pojazdy w nadchodzących miesiącach.