Jaguar rezygnuje z nowych modeli w UK
Marka Jaguar wstrzymała produkcję nowych samochodów na swoim głównym rynku – w Wielkiej Brytanii. Wszystkie modele, łącznie z popularnym SUV-em F-Pace, zostały wycofane.
Od dłuższego czasu obserwuje się stagnację marki, co szczególnie zaniepokoiło jej fanów. Elektryczny model I-Pace, który zadebiutował w 2018 roku, okazał się być mało udany, co spowodowało dalszy spadek wprowadzenia nowych pojazdów. Po stopniowym usuwaniu poszczególnych modeli, Jaguar w końcu zakończył sprzedaż wszystkich siedmiu dotychczas dostępnych aut.
Obecnie na rynku brytyjskim nie ma już żadnych modeli Jaguara. Adrian Mardell, szef Jaguara i Land Rovera, twierdzi, że taka decyzja jest korzystna, ponieważ żaden z wycofanych modeli nie przynosił zysków. W związku z tym Jaguar rozpoczyna tzw. „reset period”, czyli okres wyzerowania oferty.
Strona brytyjskiego Jaguara z jasno pokazuje ten stan. Kolejne modele są już niedostępne do zakupu. Klienci mogą jedynie przeszukiwać dostępne używane egzemplarze z certyfikatem producenta. Ceny oferowanych pojazdów są całkiem przystępne, na przykład używany sedan XF można nabyć już za 189 tys. zł.
W międzyczasie, marka ma skupić się na opracowaniu nowych modeli, a planowany termin powrotu na rynek to rok 2026. Zastanawiające jest, czy taki okres nieobecności rzeczywiście poprawi sytuację producenta na rynku. Historia pokazuje, że marki po dłuższej przerwie rzadko odzyskują dawną popularność.
Największą zagadką pozostaje decyzja o wycofaniu modelu F-Pace, który sprzedawał się zdecydowanie lepiej od pozostałych. W ubiegłym roku globalna sprzedaż wyniosła blisko 22 tys. sztuk tego modelu. Przez dłuższy czas Jaguar stał się marką niszową, a przyszłość firmy wydaje się niejasna.
W zapowiedziach na przyszłość znalazły się plany o wprowadzeniu superluksusowego SUV-a oraz konkurenta dla Porsche Taycan. Jednakże, przy obecnej stagnacji, niewielu klientów będzie pamiętać o marce, a zainteresowanie nowymi modelami może być znikome po tak długim czasie nieaktywności.
Na pewno nie można się dziwić koncernowi Tata Motors, że postanowił przyjrzeć się rentowności marki. Skala problemów Jaguara stawia pod znakiem zapytania sens dotychczasowego działania. Możliwe, że jedynym rozwiązaniem będzie jedynie podsumowanie jego dotychczasowej działalności i zamknięcie rozdziału związanego z tą marką.