Przeciwdziałamy mitom o starych pojazdach w Polsce

Wielu z nas z pewnością natknęło się na alarmujące tytuły, które sugerują, że Polska stała się miejscem, gdzie jeżdżą głównie stare auta. Jednak rzeczywistość według badań prawdopodobnie zaskoczy wiele osób. Analizy przeprowadzone przez firmę Cebia pokazują, że nasz park pojazdów nie jest wcale tak tragiczny, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Z oficjalnych danych wynika, że średni wiek pojazdów na polskich drogach w 2014 roku wynosił 13,78 lat, a w 2023 wzrósł do 16,2 lat. Wzrost ten można interpretować jako tendencję, która trwa od dekady, z orientacyjnym przyrostem średniego wieku wynoszącym około 2,32 lat.

Warto jednak zaznaczyć, że te dane bazują na zarejestrowanych pojazdach, co niekoniecznie oddaje rzeczywisty obraz użytkowanych aut. Cebia zwraca uwagę, że osobowe auta, które regularnie podchodzą do technicznej kontroli, mają średni wiek zaledwie 12,74 lat. W statystykach uwzględniono też pojazdy wystawione na sprzedaż, które mogą nie mieć aktualnej kontroli technicznej.

Przedstawiając dokładniejsze statystyki, Martin Pajer, dyrektor Cebii, podkreśla, że średni wiek osobowych samochodów, które przeszły obowiązkową kontrolę w ciągu ostatnich 4 lat, wynosi 13,79 lat, co daje nam znacznie lepszy obraz odzwierciedlający realia. To o 2,62 lat mniej niż średni wiek wszystkich zarejestrowanych pojazdów.

Wysoki wskaźnik wieku pojazdów w Polsce jest również wynikiem większej liczby aut na osobę w porównaniu do innych krajów europejskich. Polacy często zachowują starsze auta jako dodatkowe pojazdy do użytku, co skutkuje sytuacjami, w których samochody nie są regularnie eksploatowane ani poddawane przeglądowi technicznemu.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat w wyniku rejestracji przybyło w Polsce ponad 1,76 miliona osobowych aut, podczas gdy liczba złomowanych samochodów nie wzrasta tak szybko. Niemniej jednak, w tym roku wskaźnik wzrostu liczby rejestracji wyhamował – w 2014 roku wynosił 4,07%, a obecnie spadł do 1,54% w pierwszych trzech kwartałach.