Pół miliona aut w Rosji - chińskie auta się nudzą

W ostatnich miesiącach sprzedaż nowych samochodów w Rosji doświadczają spadku, a jego konsekwencją jest nagromadzenie ogromnej liczby niesprzedanych aut. Jak informuje Siergiej Celikow, dyrektor rosyjskiej agencji motoryzacyjnej Awtostat, w magazynach dealerów znajduje się obecnie nawet do pół miliona pojazdów, które nie znalazły nabywców i stanowią rosnący problem dla producentów oraz importerów.
W swoim poście na platformie Telegram, Celikow podaje alarmujące dane – od 300 do 350 tysięcy z tych samochodów pochodzi od chińskich producentów, głównie importowanych z tego kraju. Pozostałe pojazdy, szacowane na 150 do 200 tysięcy, obejmują zarówno „rosyjskie” marki takie jak Łada i UAZ, jak również nowo powstałe marki wykorzystujące chińskie technologie, jak Xcite i Tenet, a także samochody białoruskie (Belgee) oraz modele bazujące na japońskich i europejskich modelach z tzw. „szarego importu”.
Od trzech miesięcy ta sytuacja pozostaje niezmieniona, a prognozy na przyszłość nie napawają optymizmem. W lutym 2025 roku do Rosji sprowadzono i wyprodukowano łącznie 256 tysięcy aut, lecz sprzedano jedynie 247 tysięcy. Ekspert wskazuje, że drastyczny wzrost cen samochodów oraz opłat za ich złomowanie znacząco wpłynęły na sprzedaż.
Problem ten dotyka nie tylko importerów, ale przede wszystkim producentów. Maksim Sokołow, dyrektor generalny AwtoWAZ, informuje, że liczba niesprzedanych pojazdów tego producenta osiągnęła już 100 tysięcy, znacznie przekraczając ustaloną normę. Prognozy wskazują na to, że do końca kwietnia sprzedaż może spaść o 30% w porównaniu do ubiegłego roku.
Wiele osób w Rosji opóźnia decyzję o zakupie nowych aut, preferując tzw. „inomarki”, czyli pojazdy produkowane poza Chinami i Rosją. Co czwarty ankietowany w badaniach Awtostat i Awto Mail wskazuje to jako przyczynę opóźnienia zakupu.
Jednakże istnieje nadzieja na poprawę sytuacji. W tym roku do Rosji powróciła marka KGM, znana wcześniej jako SsangYong, która planuje rozpocząć lokalną produkcję. Powrót rozważa także Renault, a japoński rząd złagodził sankcje nałożone na Moskwę, co może otworzyć drzwi dla większej liczby inwestycji i pojazdów na rosyjskim rynku.