Prototyp Mercedesa na złomowisku
Prototyp Mercedes S-Class DIGITAL: My MBUX, znany z futurystycznego designu, dotknęła przykra fate - trafił na złomowisko. Choć projekt miał niezwykle ambitną misję, to po krótkiej chwili sławy znalazł się w zapomnieniu.
Producenci samochodów często tworzą modele studyjne, aby zaprezentować innowacyjne technologie i nowe wzornictwo. Po krótkim okresie eksponowania na targach, takie pojazdy zazwyczaj lądują w magazynach, a później są skazane na degradację lub złom.
Prototyp S-Class DIGITAL, który debiutował w sierpniu 2020 roku, był oczekiwanym pokazem przyszłości luksusowych samochodów. Odkryto go na złomowisku w pobliżu Atlanty, gdzie znajduje się siedziba amerykańskiego oddziału Mercedesa.
Ten wyjątkowy projekt nie był tradycyjnym samochodem, lecz kapsułą, mającą wizualizować przyszłość pojazdów. Wyposażony w zaawansowane technologie, takie jak ogromne ekrany dotykowe, systemy klimatyzacji i innowacyjne fotele masujące, miał on zademonstrować możliwości nadchodzącej klasy S i elektrycznego EQS.
Pomimo swojego luksusowego wnętrza, S-Class DIGITAL nie trafił do muzeum. Został pozostawiony na złomowisku, gdzie jego elementy prawdopodobnie uległy zniszczeniu. Co gorsza, wszystkie oznaczenia Mercedesa zostały usunięte, co czyniłoby go dla przechodniów jedynie niecodziennym obiektem.
Fakt, że prototypy kończą w taki sposób, nie jest zaskakujący. Gdyby wszystkie były gromadzone, konieczne byłoby utworzenie wielkich muzeów przy każdej fabryce, co nie jest praktyczne. Wiele z nich trafia do kolekcjonerów lub na rynek wtórny, ale z takim modelem, jak S-Class DIGITAL, któremu brakuje funkcjonalności, dalsze losy są dość ponure.