Mansory przekształca Urusa w unikalnego SUV-a 3D

Mansory przekształca Urusa w unikalnego SUV-a 3D

Lamborghini Urus, dla niektórych użytkowników, zbyt często uchodzi za zbyt praktyczne auto. W odpowiedzi na te potrzeby, tuner Mansory postanowił wprowadzić niezwykłą modyfikację i zamienić ten luksusowy SUV w trzdrzwiowego potwora.

Segment trzydrzwiowych SUV-ów to prawdziwy relikt przeszłości. Niegdyś te bardziej kompaktowe i zwinne wersje samochodów terenowych były na porządku dziennym, a modele takie jak Nissan Patrol, Toyota Land Cruiser czy Suzuki Vitara królowały na górskich szlakach i miejskich ulicach.

Jednakże z upływem czasu i ewolucją rynku, ta kategoria coraz bardziej zanika. Chociaż pojawiają się sporadycznie, jak w przypadku krótkiej wersji Land Rovera Defendera, to dla większości entuzjastów terenówki, tradycyjny SUV pozostaje jedyną sensowną opcją.

Czy zatem za trzydrzwiowymi SUV-ami kto przywykł tęsknić? Odpowiedź jest raczej negatywna. O ile krótsze terenówki mogą mieć sens, brak drugich drzwi w autach, które są mniej wygodne poza asfaltem, raczej nie sprzyja komfortowi użytkowania.

Mimo to, Mansory znalazł sposób, aby wyróżnić swój projekt. Lamborghini Urus w wersji Venatus Coupe Evo C stał się niezwykle nietypowym, choć ekscytującym modelem. Dzięki przesunięciu słupków B o 200 mm i zastosowaniu dłuższych przednich drzwi, auto pozbawiono tylnych drzwi, co skutkuje naprawdę kontrowersyjnym wyglądem.

Cała modyfikacja dopełniona jest lekkimi, węglowymi elementami, bardziej agresywnym spojlerem oraz wydechem z trzema końcówkami. Wnętrze emanuje luksusem, oferując liczne akcenty w pomarańczowym kolorze, a podświetlenie LED tworzy niesamowity klimat.

Nie można jednak zapomnieć o aspektach technicznych. Silnik V8, poddany modyfikacjom, dysponuje obecnie mocą 900 KM oraz momentem obrotowym wynoszącym 1100 Nm. Dzięki temu Urus przyspiesza od zera do stu km/h w oszałamiające 2,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 323 km/h. To więcej niż wystarczająco, by doświadczyć ekstremalnych emocji w jazdy.

Na koniec warto wspomnieć, że powstanie zaledwie osiem egzemplarzy tego unikalnego Urusa. Czy jednak niepraktyczne SUV-y mają jeszcze szansę na odrodzenie? Futurystyczne trzydrzwiowe Porsche Cayenne też mogłoby zwrócić na siebie uwagę…