Stellantis planuje europejskie kei-cary e-car

Stellantis planuje europejskie kei-cary e-car

W obliczu rosnącego zainteresowania SUV-ami, koncern Stellantis dostrzegł potencjał w mniejszych pojazdach zwanych kei-carami. Na wczorajszej konferencji Automotive News Europe, która miała miejsce w Turynie, przewodniczący Rady Nadzorczej Stellantis, John Elkann, zaproponował, aby Unia Europejska stworzyła kategorię samochodów inspirowanych tymi popularnymi japońskimi modelami.

Elkann zauważył, że kei-cary mogłyby być odpowiedzią na rosnące ceny aut w Europie. Od kilku lat w regionie obserwuje się spadek sprzedaży tanich samochodów. W 2019 roku na rynku dostępnych było 49 modeli w cenie poniżej 15 tys. euro, a do 2025 roku sprzedaż tych aut spadła do zaledwie 100 tys. sztuk. To skłoniło Stellantis do rozważenia nowego kierunku rozwoju.

John Elkann argumentował, że biorąc pod uwagę, iż kei-cary zajmują 40% japońskiego rynku, Europa także powinna mieć swoją wersję elektrycznej kei-cary. Wspólnie z dyrektorem generalnym Renault, wezwali oni Unię Europejską do złagodzenia regulacji dotyczących małych pojazdów. Może to znacząco obniżyć koszty produkcji europejskich kei-carów.

Bez złagodzenia przepisów, małe pojazdy muszą spełniać identyczne normy bezpieczeństwa co większe samochody, co wiąże się z dodatkowymi wydatkami na zaawansowaną elektronikę i systemy bezpieczeństwa. Jak zaznaczył Elkann, ogromne koszty produkcji w dużej mierze wynikają z rygorystycznych regulacji.

Warto podkreślić, że 25% pracowników Stellantis to specjaliści zajmujący się przestrzeganiem przepisów prawnych. John Elkann przewiduje jednak, że rozwój w kierunku kei-carów będzie kontynuowany, niezależnie od nadchodzącej zmiany w zarządzie, bowiem Antonio Filosa przejmie kierownictwo w firmie za 10 dni.

Co ważne, Elkann już zaproponował nazwę dla europejskiego odpowiednika kei-carów – miałyby się one nazywać e-car. Literka „e” nie tylko przypomina o Europie, ale również wskazuje na potencjalnie elektryczny napęd. Czy e-cary zyskają popularność? Przyszłość z pewnością przyniesie odpowiedzi, ale na razie uwagę przyciąga także model Leapmotor C03.