Chińskie samochody rosną w siłę w Polsce

Chińskie samochody rosną w siłę w Polsce

Chińskie marki motoryzacyjne szybko zdobywają rynek w Polsce, a ich kariera, mimo krótkiego stażu, zyskuje na dynamice. Na przykład MG, które zaledwie od niedawna obecne jest na naszym rynku, już teraz z powodzeniem konkurował z uznanymi graczami, jak Honda, Mazda, Nissan oraz Suzuki.

W październiku opublikowano zestawienie nowych rejestracji samochodów w Polsce przez SAMAR, które pokazuje pozytywną tendencję - w kraju zarejestrowano ponad 48,1 tys. pojazdów, co oznacza blisko 18% wzrost w porównaniu do roku ubiegłego. Czy może to być efektem zbliżających się zmian w dyrektywie CAFE oraz obaw o podwyżki cen przez producentów? Oblicza się, że ostateczny wynik roku może wynieść około 20% wzrostu, co oznacza, że na drogach pojawi się ponad pół miliona nowych aut.

A jak wygląda aktualny ranking rejestracji w Polsce?

Na czołowej pozycji znajduje się Toyota, z imponującą liczbą 8961 zarejestrowanych pojazdów w październiku. Japońska marka wyraźnie wyprzedza swoją konkurencję, ponieważ Skoda, która jest druga w rankingu, może pochwalić się jedynie 4835 rejestracjami. Na trzecim miejscu lokuje się Volkswagen, z wynikiem 3646 zarejestrowanych aut. Koreańskie marki także radzą sobie dobrze; Kia wprowadziła do obiegu 2960 pojazdów, a Hyundai osiągnął wynik 2711.

Warto jednak zwrócić uwagę na rosnącą obecność chińskich producentów. Najlepszym przedstawicielem z Chin w Polsce jest MG, które w październiku zarejestrowało aż 682 aut, co pozwoliło marce zająć siedemnaste miejsce w ogólnym zestawieniu. To interesujące, zwłaszcza że jeszcze rok temu MG nie miało w Polsce ani jednego salonu. Obecnie przegoniło takie marki jak Suzuki, Nissan, Mazda czy Honda.

Co stoi za tym sukcesem? To głównie zasługa modelu MG HS, który samodzielnie stanowi 597 z 682 zarejestrowanych samochodów, osiągając dwudzieste miejsce w ogólnym rankingu modeli. MG HS, klasyfikowany jako pełnoprawny SUV segmentu C, ściga się na rynku z takimi hitami jak RAV4 czy Tiguan. Co więcej, klienci mogą wybierać między wersją pierwszej generacji w atrakcyjnej cenie, a nowym modelem HS, którego cena oscyluje między 110 a 130 tys. złotych.

Wszystko wskazuje na to, że cena wciąż odgrywa kluczową rolę w podejmowaniu decyzji zakupowych, co daje do myślenia o przyszłości marek takich jak Mitsubishi i Fiat, które mają coraz mniej rejestracji. Z kolei na czoło wysuwają się nowe marki, takie jak BAIC czy Omoda. Warto również zwrócić uwagę na niegdysiejsze hity sprzedaży, takie jak Opel Astra czy Volkswagen Passat, które teraz zmagają się z niską liczbą rejestracji. Passat, jako kultowy model, budzi nostalgię, ale jego przyszłość na rynku wydaje się niepewna.