Dofinansowanie do elektryków 2025 - Mój elektryk 2.0
W lutym 2025 roku rozpocznie się nabór w ramch nowego programu dopłat do samochodów elektrycznych „Mój elektryk 2.0”. Zakończono już etap konsultacji, a narodowy fundusz uwzględnił kilka zgłoszonych uwag, choć wciąż istnieją skomplikowane warunki przyznawania dofinansowania.
Uczestnicy programu będą mogli otrzymać do 40 tysięcy złotych. Żeby uzyskać pełną kwotę, osoby fizyczne muszą spełnić dwa dodatkowe warunki, w tym konieczność zezłomowania pojazdu, który był użytkowany co najmniej przez trzy lata. Dofinansowanie wzrasta o dodatkowe 10 tysięcy złotych, jeśli złomowane auto jest starsze niż cztery lata. Kluczowym elementem programu jest także limit dochodu, który nie może przekraczać 135 tysięcy złotych rocznie.
Przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą mogą liczyć na podstawową kwotę dopłaty wynoszącą 30 tysięcy złotych, bez kryterium dochodowego. Istotną zmianą jest również uwzględnienie premii za złomowanie, co może sugerować większe promowanie ekologicznych działań przez fundusz.
W ramach dofinansowania osoby fizyczne, które zdecydują się na leasing lub długoterminowy wynajem, mogą otrzymać 30 tysięcy złotych na pierwszą wpłatę oraz dodatkowe środki za zerwanie z samochodami spalinowymi. Osoby korzystające z Karty Dużej Rodziny mogą również liczyć na dodatkowe przywileje, chociaż szczegóły dotyczące kwot jeszcze nie zostały ujawnione.
Wnioski można składać od lutego 2025 roku do końca czerwca 2026 roku, jednak w przypadku szybkiego wyczerpania środków program może zakończyć się wcześniej. Ważne jest, aby samochody objęte programem były fabrycznie nowe i nieprzerejestrowane, z maksymalnym przebiegiem 6000 km.
Maksymalna dopuszczalna cena nabywanego auta wynosi 225 tysięcy złotych, co obejmuje popularne modele, w tym Tesle. Należy jednak zauważyć, że program skupił się głównie na osobach prywatnych i przedsiębiorcach prowadzących jednoosobowe działalności, co ogranicza dostęp do dofinansowania dla spółek i innych podmiotów.
Efektem programu ma być nie tylko redukcja emisji CO2, ale także wspieranie lokalnych pracowników w zakupie nowoczesnych elektryków, co może przekładać się na zwiększenie zadłużenia w zakupach samochodowych.