Izera: Elektryczność, czy hybrydy w przyszłości?
Nowy wiceprezes Izery, Łukasz Maliczenko, ujawnia, że projekt może być elastycznie dostosowany do potrzeb rynku, co rodzi pytania o przyszłość elektrycznych pojazdów w Polsce.
Produkcja samochodów elektrycznych miała rozpocząć się w 2022 roku, jednak terminy stale się przesuwają, a najnowsze prognozy mówią o rozpoczęciu produkcji dopiero w 2027 roku. Kluczowym warunkiem realizacji jest uzyskanie dofinansowania z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Izera planowana jest jako polski samochód elektryczny, który ma powstać we współpracy z chińskim gigantem Geely. Jednak obecny klimat geopolityczny staje się coraz bardziej nieprzychylny dla takich współprac.
W wywiadzie Maliczenko podkreślił, że EMP utrzymuje stały kontakt z Geely, lecz niepewność polityczna może wpłynąć na cierpliwość chińskiego partnera. Wiceprezes zaznaczył również, że istnieją możliwości dostosowania technologii, w tym rozważenie pojazdów hybrydowych.
Elastyczność w projektowaniu Izery może również oznaczać, że fundusze z KPO, przewidziane dla elektrycznych aut, mogą być zaadaptowane do rozwoju hybryd. W obliczu zmieniających się potrzeb rynku, coraz więcej producentów decyduje się na tymczasowe rezygnacje z całkowitej elektryfikacji. Dlatego istotne jest, aby pytania dotyczące przyszłości Izery znalazły konkretne odpowiedzi, zanim entuzjazm do projektu zacznie maleć.