Nowy Fiat Panda bez Grande Panda!

Fiat zapowiedział nowy model Pandę, jednak tym razem nie będzie to Grande Panda. Jak to możliwe? W rzeczywistości to nie koniec Pand w ofercie marki!
Włosi znani są z wielu dziedzin, jak pizza, makarony czy tiramisu, ale również z sukcesów w produkcji miejskich samochodów. Fiat wielokrotnie próbował sił w segmencie większych pojazdów, lecz zawsze wracał do swoich legendarnej małych aut, które znakomicie sprawdzają się w wąskich uliczkach.
W rozmowie z magazynem Autocar Olivier Francois, dyrektor Fiata, zapowiedział, że w 2030 roku na rynku może zadebiutować Panda czwartej generacji. W głowach wielu czytelników pojawia się pytanie: czy to możliwe? Przecież niedawno premierę miała nowa Grande Panda, przypominająca wygląd pierwszej generacji sprzed lat.
Szef Fiata wyjaśnia, że oba modele będą dostępne równocześnie. Nowa Panda to nieco mniejszy model, natomiast Grande Panda to większa, lekko podniesiona wersja. Grande Panda osiągnie długość 3,99 m i będzie konkurować w segmencie B, podczas gdy standardowa Panda, podobnie jak jej poprzednicy, będzie walczyć w segmencie A. Dzięki temu oba modele nie będą sobie nawzajem przeszkadzać.
Jak zatem może wyglądać nowy Fiat Panda? Z informacji wynika, że projekt ma jeszcze mocniej nawiązywać do klasycznego pierwowzoru z lat 80. Olivier Francois spodziewa się, że nowa Panda i Grande Panda, stojąc obok siebie, będą przypominać „mamę niedźwiedź i małego niedźwiedzia”, co z pewnością będzie wyglądać uroczo.
Nowy model zostanie oparty na platformie STLA City, tej samej, na której bazują modele Fiat 500e i nowa wersja ibrida. Panda ma być dostępna zarówno w wersji elektrycznej, jak i hybrydowej, a produkcja odbędzie się we Włoszech. Fiat planuje także wprowadzenie kolejnych nowych modeli, z których żaden nie będzie dłuższy niż 4,5 metra, co wróży świetlaną przyszłość marce.