Nowa Mazda CX-60 2025 – Ulepszony SUV

Nowa Mazda CX-60 wkracza na rynek, a my mamy okazję doświadczyć jej na własnej skórze. Mimo że zmiany na pierwszy rzut oka są subtelne, ten SUV zyskał na dynamice oraz stabilności, choć wciąż nie jest wolny od pewnych niedociągnięć.
Wspominam, jak pewnego dnia wybrałem się do salonu Mazdy z klientem, który chciał przetestować CX-60 z silnikiem diesla o pojemności 3,3 litra. Już od pierwszych momentów jazdy potencjalny nabywca był pod wrażeniem doskonałego brzmienia silnika, który generuje moc 254 KM i rewelacyjnie przyspiesza, nie zależnie od prędkości. Auto wyróżnia się stabilnym prowadzeniem, lecz niestety, początkowy zachwyt szybko zastąpił dyskomfort spowodowany zbyt twardym zawieszeniem. W tej klasie samochodów można oczekiwać większego komfortu.
Nie tylko moje wrażenia były mieszane. CX-60, jako pierwszy model z nowej platformy producenta, ma na celu walkę o segment premium, oferując silnik sześciocylindrowy lub potężną hybrydę plug-in o mocy 327 KM. Pomimo solidnej sprzedaży, Mazda zauważyła, że nie jest to auto idealne, co potwierdziły wypowiedzi klientów w ankietach. Wyniki były dobre, ale CX-60 otrzymało najniższe noty w całej ofercie marki, co jest bolesne, zwłaszcza w porównaniu z takimi modelami jak MX-5.
Aby nadrobić straty, Mazda wprowadza zmiany w nowym roku modelowym. Mimo iż estetyka zewnętrzna pozostaje właściwie bez zmian, zauważalny jest nowy kolor Zircon Sand, który dodaje nieco świeżości. Wewnątrz również nie zobaczymy wielu różnic, ale inżynierowie pracowali nad poprawą komfortu foteli, jednak zmiany są niewidoczne gołym okiem.
Co właściwie zatem zmieniono w Mazdzie CX-60 2025? Najważniejsze to przeprojektowanie zawieszenia. W odpowiedzi na wcześniejsze krytyki, poprawiono komfort jazdy, zmieniając składniki tylnego zawieszenia. Usunięcie tylnego stabilizatora i zastosowanie nowych materiałów miało na celu złagodzenie odczucia sztywności na nierównościach. Zmiany te poskutkowały znacznie lepszym komfortem jazdy.
Podczas próbnej jazdy z klientem zauważyłem znaczącą różnicę; Mazda teraz radzi sobie doskonale na dziurach, co sprawia, że użytkuje się ją znacznie przyjemniej. Prowadzenie pozostało na wysokim poziomie, więc trudno ocenić, czy poprawiło się jeszcze bardziej. SUV jest precyzyjny i neutralny, co może zaspokoić wielu kierowców, a zwiększona siła wspomagania kierownicy zadowoli bywalców miejskich ulic.
Wersja z silnikiem diesla wciąż dostarcza niezrównanych wrażeń - dźwięk silnika robi wrażenie, a osiągi są naprawdę na wysokim poziomie. Wprowadzono także udoskonalenia do hybrydy plug-in, przez co ma ona działać ciszej i sprawniej. Niestety, przy bardziej dynamicznych startach system wciąż może nieco przeciągać, co bywa zniechęcające.
Pojawiły się także nowe wersje wyposażenia - Homura Plus i Takumi Plus, które oferują bogate możliwości, w tym skórzane wykończenia. Jednak pomimo estetycznych różnic, brak wydłużenia siedziska fotela może budzić pewne wątpliwości w kontekście ambicji wiele wyższej jakości.
Mimo pewnych zmian, Mazda CX-60 pozostaje autem z klasowym wnętrzem, które nie atakuje kierowcy nadmiarem informacji. Systemy bezpieczeństwa są obecne, ale nie dominują. Warto zauważyć, że w środku zastosowane materiały są wysokiej jakości, co pozytywnie wpływa na komfort użytkowania. Czasami bardziej praktyczne podejście do obsługi infotainment z dotykowym ekranem mogłoby uczynić jazdę jeszcze przyjemniejszą.
Podsumowując, nowa Mazda CX-60 na rok modelowy 2025 oferuje więcej komfortu i zwrotności, a także wciąż zachwyca doskonałym silnikiem diesla. Jest to interesująca oferta w segmencie, ale przy cenie przekraczającej 300 tysięcy złotych konkurencja nie śpi. CX-60 może jednak zdobyć serca kierowców podczas jazd próbnych dzięki nowemu, bardziej komfortowemu zawieszeniu i czarującemu dźwiękowi silnika.