Japoński elektryk Mibot sprzedaje się lepiej niż Toyota

Mikrosamochód elektryczny o nazwie Mibot, stworzony przez japońską firmę KG Motors, zyskuje na popularności w kraju, gdzie samochody elektryczne wciąż budzą sceptycyzm.

Założona przez Kazunari Kusunokiego w Hiroszimie firma KG Motors, nie ma nic wspólnego z koreańskim KGM, mimo podobieństwa w nazwie. Inną ideą, która przyświeca KG Motors, jest promowanie czysto elektrycznych pojazdów w Japonii.

Mibot wyróżnia się niezwykle kompaktowymi rozmiarami - mierzy tylko 2490 mm długości, 1130 mm szerokości i 1465 mm wysokości. W porównaniu do japońskich Kei-carów, jest jeszcze mniejszy, co czyni go idealnym wyborem do poruszania się w wąskich uliczkach japońskich miast.

Choć Mibot ma jedynie symboliczny bagażnik o pojemności 40 l i pomieści tylko jedną osobę, jego producent wychodzi naprzeciw potrzebom współczesnych użytkowników, postulując, że współczesne samochody są zbyt duże na zmieniające się potrzeby urbanistyczne.

Pełne naładowanie akumulatora zapewnia zasięg do 100 km, co wystarczy na krótkie podróże po mieście. Ładowanie ze standardowego gniazdka zajmuje około pięciu godzin, a maksymalna prędkość to 60 km/h. Mimo niewielkich osiągów, Mibot adresuje niszę na lokalnym rynku.

Pomimo długiego czasu oczekiwania na pierwsze samochody, aż 2250 klientów już złożyło zamówienia na Mibot. Dla porównania, Toyota sprzedała w ciągu roku jedynie około 2000 pojazdów elektrycznych w Japonii, co podkreśla rosnącą konkurencję w tym segmencie.

Kusunoki uważa, że postrzeganie samochodów elektrycznych w Japonii jest negatywnie uwarunkowane opinią Toyoty, która nie traktuje tych pojazdów jako przyszłości motoryzacji. Mibot ma nadzieję zmienić to podejście.

Do 2027 roku KG Motors planuje wyprodukować 3300 sztuk Mibota, a następnie zwiększyć zdolności produkcyjne do 10 tys. pojazdów rocznie.

Cena Mibota, wynosząca równy milion jenów, czyli około 26 tys. zł, czyni go jednym z najtańszych elektrycznych samochodów dostępnych w Japonii, konkurując z popularnymi Kei-carami, takimi jak Nissan Sakura.